www.stokrotka2012.fora.pl

maciek

Firma znowu zadbala o to zeby premii nie bylo
bardzo ciekawy sposob sprawdzania towaru z tradisa ,teraz nawet nie ma jak sie upomniec o wyrownanie,zakupowcy beda nam zwracac zapewne wedlug uznania,a na paletach braki ze szok,qrwa co za sieczka,zeby towaru nie mozna bylo skontrolowac ,kiedy ja uwazam za stosowne a nie centrala

zreszta ,ja juz mam to w doopie,zmieniam firme jek dobrze pojdzie

rafał

Panie i Panowie nie narzekajcie tylko sprawy się bierze we własne ręce, tak jak ja i wielu poprzedników przede mną szukali pracę i znaleźli. Ja byłem z-ca i dostałem się na PH. W firmie spędziłem 6lat przez te lata nie widziałem podwyżki ani jakiej kolwiek premii (goła pensja). A w tym grajdołku NIC się nie zmieni może poza tym że zwiększą nakład obowiązków TK 100% AUDYT min 80%. Za wyniki odpowiada kierownik a kasę dostaje kasjer. Teraz wiem że błędem było siedzieć tyle czasu i marnować się. ODPOCZYWAM PSYCHICZNIE. Nie wiadomo gdzie zmierza ta firma...

SZUKAJCIE SOBIE PRACY sami widzicie co się dzieje

JOLA · Wysłany: Pią 22:14, 16 Mar 2012 Temat postu:

LUDZIE WŁAŚNIE POSTARAM SIĘ WAM TROCHĘ POMÓC, bo nie wiecie jak się do tego zabrać - każdy krzyczy a co robi w tej sprawie?. NIC
PO PIERWSZE SKONTAKTUJCIE SIĘ Z Bożeną Łopacką ( to osoba która rozwinęła aferę z Biedronką i wygrała )
ADRES :
Stowarzyszenie Poszkodowanych Przez Wielkie Sieci Handlowe 'Biedronka'

Partyzantów 68
Olsztyn
warmińsko-mazurskie
Polska
10-523

email: administracja@stowarzyszenie-biedronka.pl
0 89 535 5947
0 89 521 4946

telefon kom.: 509050514

skoro zaczęliście tą wojnę to ją kontynuujcie !!!
JA POCZEKAM NA WASZĄ REAKCJĘ I JAK COŚ TO PISZCIE!!!

chmurka

witam wszyscy piszą o podwyżkach żebyśmy się zgrali i każdy co ma do powiedzenia ale dla kogo wy chcecie podwyżek dla kierownictwa a gdzie w tym wszystkim jest reszta personelu bo kierownictwo nie ma premii kwartalnej ok ale czy kierownik stanie na mięsie i będzie obsługiwał 8 godz a co z dziewczynami z tego działu w niedziele stoją same ani do ubikacji ani na przerwę bo nie ma kto stanąć i obsłużyć do tego dochodzą surówki popakować ryby jak jest więcej niż dwie osoby to trzeba pomóc na sklepie a kto dziewczyną pomoże jak one nie dają rady najlepiej powiedzieć ruszcie się a dziewczyny na kasach kasa rozładunek towaru itp może powinno się trochę zmienić jeden się napracuje a drugi nie jak mamy żądać podwyżek to dla wszystkich a nie dla jednego sektora

Nini182

dokładnie. dla wszystkich, kazdy z nas ma takie same wydatki i potrzeby

ewkazmazur

i jak nie placili tak nie placa
coraz wieksze oczekiwania za coraz mniejsza kase
ta spolka podaza droga ku upadlosci zamiast sie rozwijac jak biedronki to wyciskaja sklepy jak cytryny,szukajac oszczednosci na pracownikach

moja wyplata -1600 zl -zastepca kierownika ,ktorego nie ma od trzech miesiecy, a ja zaniego naginam i nie mozemy nikogo nowego zatrudnic wiec dymamy na okraglo
po poprostu udane wakacje ,nie ma co i grosze za zaiwanianie na dwoch etatach mozna rzec
pracowników jak na lekarstwo ,poobcinali co mogli ,jak ktoras z dziewczyn musi isc na wolne to nie ma czym dziury zapchac

brawo panie prezesie,wy sie dalej bawcie w planogramy

nowus

Witam, jak Wam się podobają nowe wytyczne przyjmowania dostaw od kurierów? Czy u Was kurierzy czekają cierpliwie aż sprawdzicie zawartość dostawy, bo u nas większość niestety wkurza się, bardzo marudzi, niektórzy stawiają nas pod ścianą, "albo podpisujecie i zostawiam, albo zabieram". Tak się zastanawiamy, może w Lublinie listonosze czekają, ąż odbiorca przeczyta list polecony, żeby podpisał jego odbiór, ale tu kurierzy mają za zadanie dostarczyć przesyłkę i nie interesuje ich jej zawartość. Tylko patrzeć jak zaczną przychodzić sztuczne kwiatki itp. na listopad, czy ozdoby na Borze Narodzenie. Ciekawe który kurier będzie czekał godzinę, aż sprawdzimy, czy wszystko się zgadza... Jak sobie radzicie?

mexx

Od zawsze wiadomo, że to co narzucane nam przez centralę nijak ma się do rzeczywistości. Nikt podejmując decyzję w jakiejkolwiek sprawie nie zastanawia się jak to będzie działało w praktyce. Odnoszę wrażenie, że w centrali jest akcja: "pomysłodajnia", w której bierze udział jakaś grupa ludzi prześcigając się w wymyślaniu procedur, które przyjmą się lub nie, zawsze można od nich odstąpić lub spróbować nieco zmodyfikować i jakoś to będzie... Idealnym odzwierciedleniem stosunku centrali do pracowników sklepów niech będzie ostatnia instrukcja stanowiskowa. Poczytajcie sobie wytyczne, pisane jak dla idiotów, co wolno, czego kategorycznie się zabrania itd. Jak ważny jest Klient, bez względu na to, czy złodziej czy wulgarny pijak, masz czołobitnie kłaniać się w pas... Tyle tylko, że pracując w handlu doskonale zdajemy sobie sprawę jak ważne jest budowanie pozytywnych relacji z Klientem. Gratuluję centrali coraz głupszych pomysłów nie wnoszących absolutnie nic dobrego, oby tak dalej, jeszcze trochę i pracowników będziecie mieć z "łapanki".

mexx

nowus

OK, znamy procedurę odbioru przesyłek kurierskich. Jesteśmy tylko ciekawi jak sobie radzicie w związku z obecnymi wytycznymi? Wink

Wiadomo jakie jest podejście kurierów, trzymają się swoich procedur i nikt sie nie dziwi.
Pytanie do Was - czy jeśli kurier wykaże się max bezczelnością, i nie uznając stokrotkowych wytycznych za swoje własne, nie zgodzi się na otwarcie paczki i stratę własnego czasu na jej sprawdzenie bierzecie ewentualne niezgodności na swoją klatę, czy postępujecie zgodnie z nowymi wytycznymi i nie przyjmujecie przesyłki? Tak się zastanawiamy, że może powinniśmy się trzymać wytycznych przez jakiś czas. Napewno dostawcy uderzą do centrali, przecież maja umowy, ponoszą koszta. My możemy stracić trochę na obrotach, ale może zanim centrala przyśle nam następne wytyczne z kosmosu, trochę się zastanowi. Narazie wygląda na to, że świat zewnętrzu nie kłania się w pas Emerii.
Przecież w tej sytuacji jak odbierzemy paczkę w której będą braki, dostawca nam ich nie uzna, zostaje nam modlić się, żeby sie centrala nie dowiedzała bo jeszcze dostaniemy naganę za łamanie poleceń. A może o to chodzi...

mexx

Trzymamy się wytycznych, przecież w tej firmie liczą się TYLKO procedury, cyfry i tabele z procentowym wykonaniem planu. Nikt nie chce brać na siebie odpowiedzialności za ewentualne braki, lub przyjęcie towaru niezgodnego z zamówieniem. Zbyt dużo później nieprzyjemności i tłumaczenia, nie wspominając już o żebraniu np. o odblokowanie jakiegoś indeksu, żeby wprowadzić towar itp. Dziwi mnie, bo zamiast usprawnień systemu, pojawiają się wciąż nowe, coraz bardziej czasochłonne i zagmatwane procedury, biurokracja i bałagan. Może ktoś w końcu nad tym zapanuje?

nika19